Laj la la lajLaj la la lajLaj la la lajRaz dwa, raz dwa trzy jedziemy!! Tam nad rzeką dziewczyna siedziałaW czarne oczy miłość jej zajrzałaZapytał ją czy chce, czy jej podoba sięNie to że coś, lecz to chyba nie był ten Mama, mama, mama ostrzegałaBędziesz sama, sama wianki zaplatałaKiedy księżyc blaskiem zajrzy wszędzieTwój kochany znowu…