Byłem w barze i przepiłem cały swój los. e D C eNagle weszłaś ty Patrze w kufel tam, Znowu puste dno.Wyciągnąłem szmal, mówię mała patrz jaki ze mnie gość.Zobaczyłem twarz, wypuściłem pawia jej prosto w nos. Oczy zezowate, plecy ma garbate, nogi pokrzywione każde w inną stronę.Zęby dwa po bokach, reszta to historia. Pomyślałem sobie…